Wizerunek tzw. wampirki z Pnia upublicznił Oscar Nilsson, pochodzący ze Szwecji rzeźbiarz i archeolog, który wykonał rekonstrukcję twarzy młodej kobiety, pochowanej na cmentarzu koło Dąbrowy Chełmińskiej z trójkątną kłódką na palcu u nogi i sierpem przy szyi. Nietypowy pochówek odkryli w 2022 r. archeolodzy z UMK.
Archeolodzy z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika eksplorują cmentarz w Pniu koło Dąbrowy Chełmińskiej od 2005 r., ale o ich badaniach zrobiło się głośno dwa lata temu, kiedy odkryli szkielet młodej kobiety z trójkątną kłódką na palcu u nogi i sierpem przy szyi. Znalezisko bardzo szybko okrzyknięto w mediach grobem "wampirki", mimo że naukowcy podkreślali, że odkrycie nie musi wskazywać, na pochówek "wampira". – Bardziej traktowałbym te zabiegi jako działania zabezpieczające przed zmarłymi, tradycyjnie określane jako tzw. antywampiryczne – tłumaczył dr hab. Dariusz Poliński, prof. UMK z Katedry Średniowiecza i Czasów Nowożytnych na Wydziale Nauk Historycznych UMK, kierownik badań w Pniu. – Może kobieta była po prostu chora, miała jakiś defekt fizyczny albo umysłowy, współmieszkańcy źle ją traktowali za życia i bali się, że będzie ich straszyła po śmierci.
Wiosną br. rekonstrukcji twarzy młodej kobiety podjął się Nilsson, artysta specjalizujący się w rekonstrukcji twarzy naszych przodków. W pracy wykorzystuje wiedzę anatomiczną, historyczną, archeologiczną, zdolności artystyczne oraz wspiera się najnowszymi technologiami: wydrukami 3D i badaniami DNA.
– Rekonstrukcja twarzy trwa od 200 do 400 godzin – tłumaczył szwedzki artysta na kwietniowym spotkaniu zorganizowanym w pałacu w Ostromecku. – Najwięcej trudności i wątpliwości budzi odwzorowanie kształtu uszu i końcówki nosa. Jeśli nie dysponuję wynikami badań DNA, cała pigmentacja, a więc kolor oczu, włosów, skóry, jest mocno spekulacyjna.
Artysta pracował na wydruku 3D czaszki tzw. wampirki. Doklejał do niej kołki o różnej długości, które odzwierciedlają grubość ciała w anatomicznych punktach twarzy. Na nie nałożył wykonane ze specjalnej gliny mięśnie. Później zamontował gałki oczne i kolejne warstwy imitujące tkanki i skórę, z uwzględnieniem zmarszczek, porów, rysów twarzy i blizn po urazach. Ostatnim etapem jest zanurzenie "twarzy" w silikonie i osadzenie w nim włosów, rzęs i brwi. Zrekonstruowana twarz "wampirki" powinna być w Polsce za kilka tygodni. W poniedziałek 28 października Nilsson pokazał wizerunek młodej kobiety.
Tego samego dnia w Szwecji, a 29 października w Wielkiej Brytanii widzowie mogli zobaczyć film "FIELD OF VAMPIRES". Amerykańska premiera dokumentu o badaniach w Pniu zaplanowana jest 30 października. W Polsce film ma być pokazany w 2025 r.